Urodziłam się na Wildzie, tutaj chodziłam do Szkoły Podstawowej nr 6 na ul. Sikorskiego (obecnie SP 25) i ciągle tu mieszkam.
Bardzo bliska memu sercu jest oświata. Byłam nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 25 na ul. Prądzyńskiego. Spod moich skrzydeł wyszło wiele wildeckich dzieci – często nadal je spotykam, już jako dorosłych ludzi. Zawsze miałam dobre relacje z rodzicami – idąc ulicami Wildy mijam znane mi twarze, pozdrawiamy się, rozmawiamy o tym, co robią teraz ich pociechy. Moja praca to było moje powołanie. Jestem już na emeryturze, ale nadal bardzo interesują mnie sprawy związane z edukacją.
Od czterech kadencji jestem radną Rady Osiedla Wilda. Moje działania skierowane są w stronę placówek oświatowych, a obecnie także w stronę seniorów. To dzięki funduszom rady osiedla zmieniają się nasze wildeckie szkoły i przedszkola. Słyszę od dyrektorek i dyrektorów placówek oświatowych, że widzą naszą pracę i doceniają to, co robimy. Placówki stają się piękniejsze i nowocześniejsze. Konkursy, turnieje sportowe, wypoczynek letni (półkolonie), spotkania integracyjne często międzypokoleniowe w szkołach – to także działania, które popieramy i dofinansowujemy ich organizację. W radzie osiedla moje działania nie są odosobnione, jednak znając dobrze środowisko oświatowe, próbuję je wyznaczać i czuwać nad ich realizacją.
Jestem babcią dwójki wnucząt, kocham je bardzo, staram się spędzać z nimi dużo czasu. Myślę o ich edukacji i o tym, jak będą spędzać wolny czas. Ale jestem także seniorką, spędzam mile czas wśród seniorów takich jak ja. Takim miejscem jest Szkoła SuperBabci i SuperDziadka w Poznaniu działająca przy stowarzyszeniu PSPIA Klanza Poznań na ul. Poplińskich. Te spotkania uświadomiły mi, że rada osiedla powinna aktywnie działać również na rzecz seniorów. Finansujemy więc różne warsztaty: teatralne, taneczne, spotkania integracyjne, okolicznościowe, a także zajęcia na basenie i gimnastykę dla seniorów – czuwam nad realizacją tych senioralnych projektów.
